Nebula Salmon Teriyaki – Final Fantasy XV – grillowany łosoś w marynacie teriyaki

Schowaj/pokaż wstęp

Jeśli miałabym wymieniać top gier, w których motywy kulinarne zostały potraktowane z należytą starannością, to zdecydowanie Final Fantasy XV byłoby w ścisłej czołówce. Nie dość, że potrawy wyglądają tak apetycznie, że chętnie zjadłoby się monitor, to jeszcze towarzyszą temu ciekawe mechaniki związane z umiejętnością gotowania jednego z naszych towarzyszy (mianowicie Ignisa). W skrócie – bohater może przygotować dla całej naszej ekipy posiłek podczas pobytu w schronieniu/na kempingu, natomiast nowych przepisów uczy się podczas kupowania dań w restauracjach, podglądania jedzących NPCów, zdobywania nowych produktów, oglądania znaków i plakatów dotyczących jedzenia, a także dzięki podwyższaniu poziomu umiejętności gotowania. Nawet fani podłapali powiedzenie Ignisa podczas „wynalezienia” nowego przepisu: „That’s it! I’ve come up with a new recipe!”.

Nowy przepis, yay! Trzeba zapisać w kajeciku.

Oczywiście każdy posiłek daje różne buffy, a bohaterowie z naszej drużyny mają swoje ulubione dania, więc warto gotować pod ich gusta. Jak widać, mechaniki związane z jedzeniem zostały potraktowane bardzo poważnie i mają wiele składowych. W kolejnym wpisie z innym przepisem z tej gry zajmę się dogłębniejszą ich analizą – tak, żeby od razu nie zarzucić Was zbyt dużą ilością informacji, bo gra naprawdę zawiera mnóstwo elementów związanych z kulinariami.

Po srogim expie, trzeba usiąść, otworzyć trunek i najeść się dobrego jedzenia. Tak trzeba żyć, panie Noctis!

Tutaj natomiast chciałabym zwrócić uwagę na to, że jedzenie jest tutaj tak dobrze zobrazowane z tego względu, że twórcy gry, zanim przenieśli potrawy do gry w formie 3D… sami je gotowali. Tak naprawdę tworzenie dań rozpoczęło się w dziale artystycznym, gdzie zaplanowano składniki i wygląd. Następnie część zespołu deweloperskiego ugotowała je podczas kempingu, w tzw. polowych warunkach, żeby odtworzyć takie same warunki jakie będą panowały podczas gry. Gotowe potrawy zostały sfotografowane pod różnymi kątami i zeskanowane, a następnie przekazane magikom od assetów 3D. Oczywiście potrawy przechodziły także test smaku. Więcej na temat tego, jak prowadzono development potraw w grze, przeczytacie tutaj po angielsku.

Pełno straganów z jedzeniem i przyprawami – aż człowiek robi się głodny!

Co więcej, liczne potrawy w grze reprezentują inną kulturę każdego odwiedzanego miasta czy regionu, w ten sposób możemy trafić na proste knajpki w środku miasta, a także ekskluzywne restauracje położone w malowniczej zatoce, gdzie potrawy są horrendalnie drogie. Każda knajpa ma swój oryginalny wystrój, a także charakterystyczne menu. Jak dla mnie istny majstersztyk, jeśli chodzi o dopracowanie szczególików, naprawdę, czapki z głów. Pewnie domyślacie się, że przez większą część gry chodziłam po lokalach i oglądałam jak je zrobiono, a także jakie potrawy do nich dopasowano. No cóż poradzę, takie już mam zamiłowanie. ?

Czasami knajpy w realu mają brzydsze menu, niż te w FFXV.

Dla amatorów łowienia ryb też się coś znajdzie – Noctis ma możliwość połowu ryb, które później można spożytkować na patelni lub w garnku. W tym wpisie pokażę Wam przepis na prostą, ale przepyszną rybę teriyaki, wg gry – Nebula Salmon Teriyaki. Do jej zrobienia wg przepisu potrzeba zdobyć dwa składniki: Nebula Salmon Fillet i Hulldagh Nutmeg. Powiedzmy, że w realu zastąpimy je zwykłym łososiem norweskim i gałką muszkatołową. Do tego domowej roboty marynata w stylu teriyaki o słodko-kwaśnym posmaku, która nabiera dymnego aromatu po zgrillowaniu. No cuda na kiju, dosłownie! Polecam nawet tym, którzy na ryby patrzą z awersją – może to jest Wasza szansa na zmianę preferencji. Nasza fotografka była wniebowzięta, chociaż na słowo „ryba” mówi – o nie, nie będę tego jadła! Dobry przepis może wszystko, moi drodzy. 🙂

Nie ma tak łatwo, najpierw na ryby, później do garów!

NEBULA SALMON TERIYAKI
Final Fantasy XV
grillowany łosoś w marynacie teriyaki

CZAS PRZYGOTOWANIA: 25 min, 20 min (marynowanie)
CENA: 13 zł
LICZBA PORCJI: 2 porcje
POZIOM: proste
STATY: 345 kcal | 21 g białka | 18 g węglowodanów | 21 g tłuszczu
POTRZEBUJESZ
nóż i deska
drewniana łopatka
miska
patelnia
patyczki do szaszłyków

SKŁADNIKI:

filet z łososia – 200g
MARYNATA
imbir świeży – 1 łyżeczka
czosnek – 2 ząbki
sos sojowy – 4 łyżki
olej sezamowy – 1 łyżka
cukier trzcinowy – 1 łyżka
miód – 1 łyżka
gałka muszkatołowa – szczypta
wino ryżowe lub sake – 1 łyżka (opcjonalnie)

PRZYGOTOWANIE

1. MARYNATA (5 min)

W rondelku mieszamy wszystkie składniki marynaty (imbir i czosnek obieramy i ścieramy na najdrobniejszych oczkach tarki), gotujemy na średnim ogniu, doprowadzamy do wrzenia i zestawiamy z ognia, studzimy.

2. MARYNOWANIE RYBY (30 min)

Rybę myjemy pod bieżącą wodą, osuszamy papierowym ręcznikiem, kroimy w poprzek na paski o szerokości 4-5cm i sprawdzamy dłonią, czy w filecie nie ma ości. Przygotowane kawałki ryby umieszczamy w wystudzonej marynacie, mieszamy i odstawiamy na 20 min do lodówki.

3. SMAŻENIE (10 min)

Rybę wyciągamy z lodówki na pół godziny przed smażeniem. Patelnie grillową rozgrzewamy i umieszczamy na niej kawałki ryby odsączone z marynaty, skórą do dołu. Smażymy ok. 3-4 min z jednej strony, do momentu aż skórka będzie przysmażona na złoto, a następnie odwracamy i smażymy przez kolejne 3-4 min. Kawałki ryby ściągamy z patelni i nakłuwamy, po jednej sztuce na oddzielnych patyczkach. Na patelnię wlewamy resztki marynaty i gotujemy ją przez chwilę, do momentu, aż będzie miała gęstość płynnego miodu. Przekładamy ją do małej miseczki i używamy jako sosu do maczania. Rybę można również upiec na grillu.

PODANIE

Bierzemy patyczki w rękę i pałaszujemy rybę, jak przystało na prawdziwego entuzjasta kempingów z przyjaciółmi w towarzystwie przepysznego jedzenia.

Po spożyciu posiłek daje następujące efekty:

Attack Boost (Level 15): Zwiększa atak o 150.
Magic Boost (Level 15): Zwiększa magię o 150.
HP Boost (Level 12): Zwiększa maksymalne HP o 600.

* dane dotyczące wartości energetycznych i odżywczych, czasu wykonania oraz ceny są jedynie szacunkowe i mogą odbiegać od rzeczywistości

 

Scroll to top