Marmolada z buraków – Battlefield V – kuchnia okupacyjna

Schowaj/pokaż wstęp

Ten wpis jest dość wyjątkowy – ani nie odnosi się bezpośrednio do dań ukazanych w grze, ani nie jest recepturą na wyszukane, skomplikowane danie, które wzniesie Wasze kubki smakowe na kolejny poziom kulinarnej rozkoszy. Jaki jest zatem jego cel? Otóż, chciałabym zwrócić uwagę na kwestię kuchni okupacyjnej na naszych rodzimych, polskich ziemiach. Mimo, iż sam Battlefield V skupia się na wątkach innych nacji i na razie jedynym polskim akcentem jest skórka do Staghound T17E1, używanego przez Polskie Siły Zbrojne, to warto na chwilę skupić się nad kwestią odżywiania się przez polską ludność podczas trwającej wojny. Zwłaszcza, że dzisiejsze czasy przyzwyczaiły nas do kulinarnych dylematów kalibru: zjeść na obiad ramen z boczkiem czy szakszukę ze szpinakiem?

Nie owijając w bawełnę – w czasach okupacji głód figurował w menu nader często. Racje wyznaczone przez okupanta były drastycznie małe, dlatego miejscowa ludność musiała wykazywać się niezwykłą kreatywnością w zdobywaniu, ale także i praktyczną pomysłowością w przechowywaniu żywności. Mięso, nabiał czy przyprawy stanowiły towar deficytowy, niemal rarytas. Szmuglerstwo jedzenia z okolicznych wsi do miast cierpiącym na niedobór towarów było nagminnym zjawiskiem, jednak na kupno czarnorynkowego jedzenia potrzeba było dysponować niemałą gotówką. Zatem Ci biedniejsi obywatele musieli radzić sobie inaczej – bo jak mawiano „kto nie kombinuje, ten nie je”. Stąd też wywodzą się takie pomysły jak mąką z żołędzi, budyń z kapusty, ciasto z pietruszki, herbata z obierek po jabłkach, zupa ze skórek od chleba, czy marmolada z buraków słodzona sacharyną. Nie marnowano w zasadzie niczego – nawet woda z gotowania klusek przydawała się np. do zagęszczania zupy czy podlewania jarzyn. Niektóre z wynalazków, takie jak tort z fasoli, kotlety z jarzyn czy piernik z dodatkiem startej marchewki dobrze znany jest ze współczesnych blogów wegańskich, jednakże wtedy ich zastosowanie nie było podyktowane modą, ale koniecznością szukania zamienników do towarów, które były trudno dostępne dla zwykłego społeczeństwa.

Chociaż większość z tych dań może brzmieć niezbyt zachęcająco w obliczu współczesnego kulinarnego wachlarza wyboru, to polskim gospodyniom z czasów okupacyjnych należy się co najmniej złota odznaka za ich niezwykłą pomysłowość. Dlatego naszym małym hołdem dla nich jest ten wpis, w którym w nieco uproszczonej wersji, bo z użyciem cukru zamiast sacharyny, przygotowaliśmy wspomnianą już marmoladę z buraków. Czy faktycznie smakuje „biednie”? Naszym zdaniem jest to bardzo ciekawa alternatywa – jeśli ktoś lubi buraki i przyprawy korzenne, to zdecydowanie może zasmakować w tym niecodziennym dżemie. Można także pomieszać cukier z miodem pół na pół – wtedy konfitura zyska jeszcze więcej na smaku.

Dla tych, którzy chcieliby zagłębić się w kulinaria czasów okupacji, polecam książkę zbiór przepisów z kampanii Okupacja od kuchni, Aleksandry Zaprutko-Janickiej – która oprócz historii walki z głodem, zawarła tam także zbiór przepisów i praktycznych porad, opracowanych w tak trudnych warunkach przez polskie gospodynie.

źródło1 źródło2

MARMOLADA Z BURAKÓW
BATTLEFIELD V
dżem z pieczonych buraków z dodatkiem przypraw korzennych

CZAS PRZYGOTOWANIA: 90 min
CENA: 3 zł
LICZBA PORCJI: 4 porcje
POZIOM: proste
STATY: 110 kcal | 1,5 g białka | 25 g węglowodanów | 0,1 g tłuszczu
POTRZEBUJESZ
piekarnik lub garnek
blender lub tłuczek do ziemniaków
patelnia

SKŁADNIKI:

burak – 2 szt. (400g)
cukier – 4-6 łyżek (albo więcej)
sok z ½ cytryny
szczypta mielonych goździków lub cynamonu
sól – szczypta

PRZYGOTOWANIE

1. PIECZENIE BURAKA (40 min)

Buraki przekrój na 4 duże kawałki. Upiecz w piekarniku (170 stopni, opcja góra i dół) przez ok. 40-50 min do miękkości. Ostudź. Buraki można też ugotować we wodzie (przy pieczeniu będą mieć bardziej wyrazisty smak).

2. BLENDOWANIE I SMAŻENIE (20-30 min)

Obierz buraki ze skórki i zblenduj na papkę lub utłucz tłuczkiem do ziemniaków. Masę przełóż na nieprzywieralną patelnię, wsyp cukier i smaż, mieszając od czasu do czasu, przez ok 30 min. Dżem powinien mocno zgęstnieć i nabrać intensywniejszej barwy.

3. SOK Z CYTRYNY + ZAGĘSZCZANIE (5-10 min)

Na końcu dodaj sok z cytryny do smaku i smaż jeszcze przez chwilę do uzyskania odpowiednio gęstej, lepkiej konsystencji marmolady. Na końcu przypraw odrobiną mielonych goździków i cynamonem oraz szczyptą soli.

PODANIE

Dżem przechowuj w szczelnie zamkniętym słoiku w lodówce. Podawaj ze świeżym pieczywem.

Za rekwizyty do sesji w postaci press packa dziękujemy Electronic Arts Polska! Grę możecie zakupić np. tutaj


* dane dotyczące wartości energetycznych i odżywczych, czasu wykonania oraz ceny są jedynie szacunkowe i mogą odbiegać od rzeczywistości

 

Scroll to top