Grandma Flexington Cranberry pie – Borderlands 2 DLC

Schowaj/pokaż wstęp

Borderlands jest dla mnie jednym z ciekawszych co-opów jakie powstały. Nie będę rozpisywać się o tym, czym gra jest – to nie pierwszy nasz post z tej serii i myślę, że tytuł jest na tyle rozpoznawalny, że nie trzeba go nikomu przedstawiać. Wszechobecny, specyficzny humor, bazyliony broni, mnóstwo DLC i dobra paczka znajomków jest dla mnie wystarczającym powodem, żeby przejść tę grę wielokrotnie – właśnie jestem w trakcie ponownej rozgrywki (część 2) w ramach przypomnienia przed premierą 3 odsłony. Także tego. Tym, którzy nie znają serii, polecam złapać paczkę Handsome Collection na jakiejś wyprzedaży albo załapać się jeszcze na czerwcowy PS Plus, gdzie kolekcja jest do pobrania za darmo dla wszystkich abonentów.

Jeśli chodzi o same kulinaria, to oprócz herbatki u Tiny Tina i jej słynnych racuszków, gra niekoniecznie dba o mnogość nawiązań do jedzenia. Niemniej, jedno krótkie DLC o dość skomplikowanej nazwie The Horrible Hunger of the Ravenous Wattle Gobbler, wydane z okazji święta Dziękczynienia ma ich całkiem sporo.

Nie chce za dużo spoilerować, więc napiszę tylko tyle, że przemierzamy kuchenne pomieszczenia i musimy upichcić pewien zatruty placek… a do wszystkiego namawia nas Mr. Torgue, mistrz eksplozji wszelakiej. W tym dodatku poznajemy także jego ekscentryczną, baaaardzo gadatliwą babcię, która najwidoczniej też lubi piec placki – obok niej na stole widnieją liczne puszki z sosem żurawinowym oraz upieczone ciasta. Nie ma wzmianki o tym z czego dokładnie zrobione są jej wypieki – dlatego pozwoliliśmy sobie na lekkie odejście od efektu wizualnego nawiązującego do gry, a bardziej skupiliśmy się na zestawieniu smaków i tekstur.

Mocno tu flambirują…
Brzmi znajomo, co nie?

Wspomniany domowy sos żurawinowy o słodko-kwaśnym smaku, do tego kruche ciasto z domieszką orzechów i aksamitny czekoladowy budyń własnej roboty dla przełamania smaku. Po prostu EXPLOSIVE GREAT TASTE, jakby to powiedział sam Mister Torgue! Uwaga – lepiej zrobić sobie małe porcje takich placków np. w kokilkach lub foremkach do tartaletek z tego powodu, że ciasto raczej nie nadaje się do długiego przechowywania (szybko mięknie od farszu).

Takie babcine placuszki.

GRANDMA FLEXINGTON CRANBERRY PIE
Borderlands 2
kruche orzechowe ciasto z żurawiną i budyniem czekoladowym

CZAS PRZYGOTOWANIA: 60 min (+ 30 min pieczenie)
CENA: 20 zł
LICZBA PORCJI: 8 porcji
POZIOM: łatwe
POTRZEBUJESZ
miska.
forma do pieczenia
piekarnik
rondelek

SKŁADNIKI:

MASA ŻURAWINOWA
żurawina suszona – 150g
cukier – 2 łyżki
mąka ziemniaczana – 1,5 łyżki
sok z połówki cytryny
woda – 250 ml
BUDYŃ
mleko 3% – 300ml
cukier – 3 łyżki
mąka pszenna – 2 czubate łyżki
mąka ziemniaczana – 1,5 łyżki
kakao – 2 łyżki
CIASTO
mąka pszenna – 200g
orzechy (obojętnie jakie) zmielone – 100g
proszek do pieczenia – 1.5 łyżeczki
cukier – 3 łyżki
masło – 140g
sól – szczypta
zimna woda – 2 łyżki

PRZYGOTOWANIE

1.CIASTO (5 min)

Makę pszenną, cukier, zmielone drobno orzechy, proszek do pieczenia oraz sól wsypać do miski, dodać posiekane zimne masło i szybko rozetrzeć wszystko palcami. Można też posłużyć się mikserem, aby nie ogrzać ciasta rękoma. Kiedy z masy powstanie mokry piasek, dolać 1-2 łyżki zimnej wody i szybko ugnieść ciasto do uzyskania jednolitej masy. Ciasto powinno się nieco lepić. Gotowe ciasto podzielić na pół i uformać w kulki, owinąć folią spożywczą i schłodzić w zamrażarce przez 30 min.

2. FORMOWANIE SPODU (5 min)

Jedną kulę zamrożonego ciasta wyjąć z zamrażarki i zetrzeć ok. ¾ tarką na powierzchnię spodu formy (tak jakbyście tarli ser). Następnie palcami wyrównać powierzchnię, sklejając dziury, a pozostałą ¼ wylepić brzegi formy.

3.PIECZENIE SPODU (10 min)

Formę z ciastem włożyć do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na ok. 10 min. Piec do lekkiego zarumienienia wierzchu.

4. BUDYŃ (5 min)

200ml mleka wlać do rondelka i dodać cukier, podgrzać. Resztę mleka (100ml) wymieszać w kubku z mąką pszenną i ziemniaczaną oraz kakao. Mieszankę wlać powoli do gotującego się mleka, cały czas mieszając, na bardzo małym ogniu. Lekko zagotować aby masa zgęstniała, a następnie ściągnąć z palnika.

5. MASA ŻURAWINOWA (15 min)

Do rondelka wrzucić posiekaną żurawinę, cukier oraz wlać wodę i sok z cytryny. Zagotować i dusić na małym ogniu, aż żurawina zacznie się rozpadać. Makę ziemniaczaną wymieszać z odrobiną wody i powoli wlać do rondelka, dokładnie wymieszać. Gdy masa zgestnieje (powinna być jak gęsta konfitura), zestawić ją z palnika.

6. SKŁADANIE CIASTA (5 min)

Na upieczonym spodzie rozsmarować budyń, następnie położyć masę żurawinową. Zetrzeć resztę ciasta równomiernie po całym wierzchu.

7.PIECZENIE (20 min)

Ciasto piec w temp. 170 stopni przez ok. 20-30 min, aż wierzch będzie ładnie zarumieniony.

PODANIE

Placek można jeść na gorąco, także z porcją lodów. Grandma Flexington ma dla Was króciutką hisotoryjkę związaną z genezą powstania placka. Chętnie posłuchacie podczas konsumpcji, prawda? A, przy okazji Torgue ma dla Was prośbę – „THIS IS MISTER TORGUE SAYING THAT I AM REALLY HUNGRY. SOMEBODY BRING ME A SANDWICH! … END OF THE ANNOUNCEMENT.”

Za gadżety do zdjęć dziekujęmy Wiktorii Fruba, a za towarzystwo podczas grania Wiśni i Kiniowi! <3

Scroll to top